poniedziałek, 25 marca 2013

Wszystko jest iluminacją





Psychologiczne rozumienie iluminacji wiele mówi o filmie Lieva Schreibera. Według psychologii poznawczej tytułowa iluminacja to moment olśnienia umysłu, po którym człowiek czuje satysfakcję płynącą z rozwiązania.
  
                               
Jonathan (Elijah Wood) odbywa podróż życia z Ameryki na Ukrainę, aby odszukać swoje żydowskie korzenie oraz odnaleźć tajemniczą Augustynę, która w czasach II wojny światowej ocaliła jego dziadka przed nazistami. Impulsem do podjęcia wyprawy jest podarunek od chorej babci – pożółkła fotografia, przedstawiająca dziadka z nieznajomą kobietą. Młody mężczyzna jest dość nietypowym kolekcjonerem – w imponującym pokoju chomikuje drobiazgi związane z jego rodziną oraz odwiedzonymi miejscami w obawie przez zapomnieniem. Brakuje mu jedynie pamiątek związanych z dziadkiem. W poszukiwaniach potrzebni są młody Alex, znający język angielski w niskim stopniu zapewniającym poprawną komunikację z Jonathanem oraz jego zgorzkniały dziadek, skrywający prawdziwą przeszłość oraz kochający nerwową suczkę, którą w wyniku szantażu zabiera ze sobą.




Warto wiedzieć, że autor książki pochodzi z rodziny polskich Żydów, mieszkających w minionych czasach na Kresach Wschodnich. Być może zarówno dzieło literackie, jak i film zawierają elementy autobiograficzne. Osoby interesujące się życiem i twórczością pisarza zauważą, że Foer pojawił się w początkowej scenie filmu jako mężczyzna zamiatający liście na cmentarzu. Spostrzegawczy widzowie natomiast dostrzegą małe usterki w filmie, które jednak nie zostały przyćmione przez płynną i pasjonującą fabułę.



Jonathan i Alex (EUGENE HUTZ) zostali ukształtowani jako dwa przeciwstawne charaktery. Jonathan jest osobą introwertyczną, mającą trudności z przekonaniem do siebie nowych osób od momentu poznania. Perfekcyjnie dobrana charakteryzacja Elijaha, czyli ciemny garnitur w połączeniu z ogromnymi czarnymi okularami dopełniają wizerunku skromnego inteligenta, który twardo stąpa po ziemi. Żyje on w swoim małym rodzinnym świecie, w którym ludzi zastępują chorobliwie kolekcjonowane "pamiątki", tworzące także historię oraz ogromne drzewo genealogiczne. Alex natomiast jest prostym chłopakiem z charakterem ekstrawertyka – otwarcie mówi o swoich marzeniach, jest śmiały i bezpośredni w rozmowach z Johathanem. Film łamie stereotyp o dystansie dzielącym ludzi z innych stref intelektualnych, kulturowych czy też finansowych. Zdaje się potwierdzać natomiast inny pospolity pogłos – liczy się wnętrze człowieka. Dobre usytuowanie pieniężne oraz wykształcenie nie dały Jonathanowi najważniejszego – poczucia potrzeby innych osób i otwartości na nie. Ubogi w wielu aspektach Ukrainiec przypadkowo swoją naturalnością rozwarł drzwi do duszy i umysłu Jonathana, pomógł mu odnaleźć się w świecie i poznać prawdziwe ja.




Zderzenie w pełni ucywilizowanego człowieka z obywatelami kraju ulegającymi pijaństwu, upadkowi powszechnej kultury oraz jego szok wynikający z odmiennej ukraińskiej mentalności powoduje zabawne i komiczne niesnaski, zwłaszcza na tle tłumaczonych rozmówek angielsko-ukraińskich. Lekko nieśmiały Jonathan nie może się odnaleźć w obcym i ubogim kraju, w dodatku Ukraińcy nazywają jego wegetarianizm dziwną chorobą. Niewątpliwie najbardziej komiczną sytuacją jest niezwykły postój na drodze dwóch pijaczków w trakcie libacji alkoholowej... tuż po wypadku samochodowym. Zaskoczeniom Jonathana nie ma końca, mimo wszystko dzielnie dąży do spełnienia swojego marzenia i motywuje swoich towarzyszy do kontynuowania małej misji. Ukraińska muzyka podczas poszukiwań dodaje lekkości filmowi i wprawia widza w dobry nastrój, sprawiając, iż czuje się on osobiście związany z losem fikcyjnych postaci. Opowieść podzielona jest na rozdziały o intrygujących tytułach, pisane ręką... Czyją? Ta kwestia pozostanie tajemnicą do końca filmu.




"Wszystko jest iluminacją" to idealne intelektualne połączenie dramatu oraz komedii. Scenarzyści realistycznie odzwierciedlili surowe warunki życia codziennego panujące na Ukrainie, mimo że film był kręcony głównie w Czechach. Niewątpliwie najbardziej zaskakującym ujęciem jest widok rozległego pola słoneczników, które nadaje przez nagły i żywy wybuch kolorów optymistyczną aurę. Czy jest on zapowiedzią wypogodzenia się skomplikowanej sytuacji? Ponura historia w tle znajduje pełne ujście w finałowych scenach, a uśmiech na twarzy widza wywołany przez rozśmieszające sytuacje oraz konfrontację dwóch światów zostaje zastąpiony powagą i mokrymi oczami.






i




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz